Uzależnienia

Czym są? Kiedy nas dotykają, jak się objawiają, czy są ku temu potrzebne specjalne skłonności? Czy możemy sobie z nimi poradzić? Od czego możemy się uzależnić? Jakie mogą być? Czy są dla nas niebezpieczne? Jak szybko możemy się od nich uwolnić?

Rozwinę temat uzależnień albo jak kto woli bo łagodniej brzmi,  i jednoznacznie nie ocenia czyli nazwijmy to, przyzwyczajeń, przeróżnych które mają miejsce każdego dnia u prawie każdego z nas w różnych momentach naszego życia, naszej codzienności.

Otóż wykonujemy czynności bądź zachowujemy się w określony powtarzalny sposób, zupełnie nie mając świadomości że dana czynność, zachowanie bądź reakcja jest powtarzana przez nas pod przymusem. Tłumaczymy sobie, że ja tak mam i dlatego tak robię.i nie zmienię tego bo to tylko przyzwyczajanie i mam nad tym kontrolę, lub że wszyscy tak robią i to nie jest problem, mam tak od zawsze i jakoś żyję.

A  teraz tylko do Ciebie, zastanów się, najpierw w głębi swojego umysłu, zadaj sobie pytanie: czy mogę to zmienić? Czy mogę przestać to robić lub robić w inny sposób? Bardzo prawdopodobne, że odpowiesz sobie: a co tam, nie chce mi  się nad tym zastanawiać, dziś jestem zmęczony lub nie mam nastroju na przemyślenia.

Dobrze, zapytam inaczej. Ile razy już pojawiło się w Twojej  głowie takie rozwiązanie, zepchnięcie tematu pod błahym pretekstem? I tu się zaczyna historia, bo okazuje się, że już nie pierwszy raz odkładałeś trudny temat bagatelizując go w świetle dnia by usprawiedliwić siebie,  oszukać samego  siebie zapewniając że to nic takiego.  Powiem więcej, już samo odkładanie zastanowienia się nad zjawiskiem, jest przyzwyczajeniem, którego tej pory  w sprawdzony sposób pomogło nam tymczasowo poradzić sobie z niewygodnym tematem, ale tylko pozornie. Temat cały czas zostaje w naszej głowie, mimo umiejętnemu odkładaniu, zasypywaniu go innymi sprawami, by zniknął w bałaganie naszych myśli , pod stertą ważniejszych spraw  aby tylko nie odpowiedzieć na pytanie, czy mogę to zatrzymać, czy mogę to zmienić? Czy to jest problem, czy to jest już uzależnienie? Jak duża jak skala problemu?

Otóż gdy mamy bezpośrednie zagrożenie życia,  gdy mamy do czynienia  z zaawansowanym uzależnieniem od alkoholu lub narkotyków to jest to oczywiste i ważne. tym się powinniśmy czym prędzej zająć. A czy uważasz, że pozostałe uzależnienia jak na przykład od ekranu, pornografii, seksu, jedzenia, gier, hazardu itp. Są mniej istotne? Na pierwszy rzut oka tak może się wydawać, są jednak tak samo szkodliwe jak każde inne przyzwyczajenie, mogą nam mocno namieszać w życiu. Chociażby przez to że nie mają jeszcze złej sławy, bagatelizujemy ich obecność . stają się naszymi codziennymi towarzyszami, pojawiają się jak chwasty w ogrodzie, gdy nie zrobimy z nimi porządku w wczesnej fazie, rozrosną się nam po całym ogrodzie i trudno będzie się ich pozbyć.

Żeby bardziej sobie to uzmysłowić wyobraź sobie gdy pierwszy raz uruchomiłeś swojego smartona. Było to niesamowite, pod wrażeniem nowej technologii i odkrywałeś możliwości telefonu, dodając coraz to nowe aplikacje, nowe komunikatory, portale społecznościowe były już w zasięgu ręki. Z dnia na dzień coraz więcej czasu spędzonego z telefonem, początkowo było to spowodowane poznawaniem możliwości nowego smartfona. Następny etap to  satysfakcja z posiadania mocy drzemiącej w sprytnym urządzeniu, wystarczy sięgnąć do kieszeni i cały świat otwarty na Twoje pociągnięcia palcem. Ale spójrz, czy zauważyłeś że Twój smarfton już nie chowa się do kieszeni czy torebki, zamieszkał w Twojej ręce, podczas snu jest nadzwyczaj blisko, nawet nie na szafce nocnej a pod poduszką. A czy znasz to uczucie, łańcuszki, mam na myśli przełączanie się między aplikacjami, w znanej kolejności z jednego komunikatora na drugi na przemian z aplikacjami i portalami społecznościowymi. Jesteś na bieżąco ze wszystkimi wiadomościami, a jeśli telefon zamuli myślisz o zakupie nowszego szybszego żeby zdążyć by nic Ci nie umknęło. Przyspieszasz  wymieniając sprzęt na nowocześniejszy, ale czy zauważyłeś że im bardziej przyspieszysz w cyfrowym świecie tym bardziej zwalniasz w rzeczywistości? Zaczyna Ci brakować czasu na spacer, na przygotowanie zdrowego posiłku, brakuje czasu na sen i kontakty twarzą w twarz bo przecież przez neta możesz skontaktować się szybciej i z większą ilością osób.

Zauważ jaki jest poziom Twojej frustracji, niewyspanie powoduje problemy z koncentracją, brak koncentracji problemy w pracy czy szkole. Podejmujesz decyzje w dużym napięciu ogromnym stresie, przebodźcowany masą informacji z smartfona i nie mam tu na myśli tylko smsow i podobnych wiadomości. Mówię na przykład o wygodnej formie przyswajania informacji z cyfrowych encyklopedii na przykład z youtube. Masz dosyć mojego gadania? Przecież to tylko krótkie niegroźne filmiki, czy na pewno? Większość filmów ma minimum 24 klatki na sekundę co oznacza, że w każdej sekundzie filmu twój mózg widzi 24 obrazy, o  dźwięku nie będę się rozwijać. Więc szybko licząc 60 sekundowy film to 1440 obrazy jakie Twój mózg musi obliczyć. Twój smartfon, tablet czy komputer ma układ chłodzący i zabezpieczenie, wyłączy się gdy będzie w krytycznym stanie. Kto wyłączy Ciebie byś się nie przegrzał, by Twój mózg się nie uszkodził? Będziesz przeładowany nadmierną ilością informacji,  a co za tym idzie będziesz rozdrażniony, zmęczony. Trudno w takich warunkach normalnie funkcjonować. Pojawia się wtedy myśl muszę się wzmocnić bądź odreagować, nauczony już pośpiechu, powiem więcej jest on już nawykiem, sięgniesz po szybkie rozwiązanie. Napój energetyczny lub na rozładowanie alkohol bądź narkotyk, powtórzysz taką sekwencję kilka razy i masz sprawdzony sposób na uporanie się ze zmęczeniem lub rozdrażnieniem. Nawet się nie zorientujesz kiedy stanie się on przyzwyczajeniem bez którego nie będziesz mógł normalnie funkcjonować innymi słowy staniesz się posiadaczem kolejnego uzależnienia. Które jak mówiłem wcześniej będzie tłumaczone że to nic takiego itd. Oczywiście nie musi to być schemat w każdym przypadku, jednak zastanów się czy w Twoim przypadku nie pojawił się podobny scenariusz. To jeden z przykładów a takich możemy stworzyć nieskończoną ilość w różnych konfiguracjach

Zwróćmy teraz uwagę na dzieci, które już we wczesnej fazie mają możliwość korzystania z smartfona lub tabletu. Ze względu na naszą wygodę dajemy dziecku tablet lub telefon gdy jesteśmy zmęczeni, gdy mamy coś ważnego do zrobienia, lub w aucie by dziecko nie płakało gdy stoimy w korku,  dłuższej trasie. Korzystanie z ekranu w tak młodym wieku jest bardzo destrukcyjne dla jego zdrowia i rozwoju. Zaburza się naturalny proces poznawczy, rozwoju i dojrzewania dziecka. Takie dziecko będzie trudno zainteresować nauką, zabawą na świeżym powietrzu, interakcją z innymi dziećmi ponieważ nie będzie to tak atrakcyjne. Na ekranie wszystko jest kolorowe, ruchome, jest łatwo dostępne i „bezpieczne” dziecko nie zrobi sobie krzywdy, nie przewróci się itp. Jeśli dziecko gra dochodzi system nagród i odkrywania kolejnych poziomów trudności. Jest to mechanizm któremu trudno się oprzeć dorosłemu człowiekowi a co dopiero dziecku. Nie możemy się dziwić, nie możemy też winić producentów gier że tworzą tak interesującą rozrywkę. To naszym zadaniem jest pilnować siebie by nie wpaść do lejka, by nasze dziecko nie uległo zbyt mocno tym atrakcjom.

Dbajmy o to by przestrzegać czasu jaki spędza przed ekranem nasze dziecko. Do ukończenia drugiego roku życia dziecko nie powinno wiedzieć o istnieniu tabletu czy podobnego urządzenia. Zadbajmy o to by miało możliwość rozwijać się w prawidłowy sposób. Dajmy dziecku szanse żyć bez uzależnień i z dala od treści dla nich nieodpowiednich

Jest mnóstwo śmiesznych filmików czy jesteśmy dzięki nim weselsi? Czy widzimy Zycie dokoła nas, skoro mamy nos w telefonie? Czy zauważysz staruszkę która niesie ciężką torbę? Jak jej pomoc skoro mam zajęte ręce telefonem. Zabawne jest to, że ta starsza osoba prawdopodobnie poczuła się zagrożona, mogła by pomyśleć że ktoś chce ukraść jej torbę, tak rzadkie jest zjawisko bezinteresownego pomagania. Kochani zatrzymajmy się na chwilę nad sobą, warto dla higieny życia zastanowić się, czy korzystam z udogodnień XXI wieku we właściwy sposób? Czy we właściwy sposób korzystam z plonów matki ziemi i technologii jakie na niej powstały? Czy rozumiem że smartfon jest narzędziem takim jak na przykład młotek. Oba te wynalazki mają swoje przeznaczenie. Chcę byś dobrze mnie zrozumiał, jak najbardziej powinniśmy korzystać z wszelkich dostępnych nam narzędzi, zgodnie z ich przeznaczeniem, z umiarem zachowując balans w życiu. Jeśli jednak masz problem i nie radzisz sobie z tym, nie czekaj, zwróć się o pomoc, zacznij pracować nad sobą, pomóż bliskiej osobie, swojemu dziecku. Nie pozwól by problem urósł do gigantycznych rozmiarów, wcześniej zareagujesz mniej pracy włożysz aby wyjść na właściwą drogę